PKP i Grupa PGE podpisały list intencyjny w sprawie współpracy przy realizacji projektów fotowoltaicznych. Jest to kooperacja, która pozwoli PKP S.A. na skomercjalizowanie ogromnych połaci terenu, które dotąd nie znalazły swojego zastosowania. O realizacji projektu mówił Krzysztof Golubiewski, członek zarządu PKP S.A.
Jak wyjaśnił Krzysztof Golubiewski, PKP dysponuje ogromnym areałem ziemi w Polsce – jest to ponad ponad 100 tys. ha. Część tych gruntów pełni funkcję kolejową, część przeznaczana jest na projekty komercyjne, takie jak budowa powierzchni biurowych, handlowych oraz na projekty mieszkaniowe, głównie w ramach projektu Mieszkanie Plus. Pozostaje całkiem spory areał terenów, które znajdują się na przykład na międzytorzu, są gruntami skażonymi czy występują na nich szkody górnicze, nie mają takiego komercyjnego potencjału.
− Tak narodził się pomysł budowy farm fotowoltaicznych. Wiadomo, jakie Polska ma zobowiązania jeżeli chodzi o produkcję energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych. Cała kolej jest największym konsumentem energii w Polsce i ta konsumpcja będzie cały czas wzrastała wraz z rozwojem infrastruktury kolejowej. W ten sposób możemy efektywnie zagospodarować te nieruchomości i przyczynić się w jakiś sposób do wzrostu znaczenia energii zielonej – wyjaśniał Golubiewski.
Pierwszą fazą jest przegląd wszystkich posiadanych przez PKP S.A. nieruchomości. O
koło miesiąca temu rozpoczęliśmy współpracę z PGE. Ja poinformował członek zarządu PKP S.A., na dziś zweryfikowano 170 ha. Pierwsze 20 ha wydaje się idealne ze względu na swoje korzystne uwarunkowanie terenu i umiejscowienie na mapie Polski – znajduje się na południu kraju.
− Ponadto na nowoczesnych dworcach, które powstają w ramach już są stosowane panele fotowoltaiczne. Są to baterie funkcjonujące na potrzeby danego obiektu. Farmy będą dużo większymi przedsięwzięciami. Jedna z nieruchomości, nad którą pracujemy znajduje się w Katowicach i ma powierzchnię około 120 ha. Prąd, który byłby na niej produkowany, mógłby zasilić całą Krynicę – powiedział Golubiewski. − Chcielibyśmy, aby umowa na pierwszą farmę fotowoltaiczną została zawarta w pierwszym kwartale przyszłego roku – zaznaczył.